Jubileusz Leonarda Da Vinci


Jubileusz Leonarda Da Vinci w 500-ą rocznicę śmierci

Rok 2018 minął pod znakiem wielu wydarzeń społeczno-kulturalnych. Szczególnie 100-a rocznica odzyskania niepodległości głęboko zapadła w serca Polaków. Państwowy hymn śpiewaliśmy w dn. 11.11. o godz. 12.00 wszyscy ... w róźnych punktach Kraju, nawet na Giewoncie w Zakopanem.

Sejm RP podaje daty godne uczczenia w rozpoczynającym się roku kalendarzowym. Tedy rok 2019 uznany rokiem Stanisława Moniuszki (1819-1872) w 200-ą rocznicę Jego urodzin. Świętować będzie cała Europa, a szczególnie Wilno, gdzie mieszkał w domu przy ul. Niemieckiej.

W Paryźu, u bram Luwru - dawnej rezydencji królewskiej, od roku 1793 muzeum jedno z najbogatszych na świecie , gromadzą się tłumy pragnące obejrzeć obrazy Leonarda da Vinci. Urodzony 14.04.1452 r. koło Vinci w pobliźu przebogatej Florencji, zmarł 2.05.1519 r. w zamku Cloux nad Loarą we Francji daleko od ukochanej ojczyzny. Król Franciszek I de Valois (walua) uhonorował geniusza wszechczasów ofiarą dachu nad głową z moźliwością dalszego tworzenia u schyłku ostatnich trzech lat źycia. Mecenasi sztuki - moźni władcy Medyceusze we Florencji "wywyźszyli mnie, a potem złamali" pisał w notatniku Leonardo . Spuściznę po nim przejął adoptowany przez malarza młody Fr. Melzi.

Tysiące rękopisów (pisanych lewą ręką od strony prawej do lewej), rysunków róźnych wynalazków i ciała ludzkiego, wykresów budowli, obrazów nie tak licznych eksponują dzisiaj muzea, które oglądałam w Londynie i Mediolanie.

Giorgio Vasari (1511-1573) równieź artysta malarz i rzeźbiarz w dziele "Żywoty najsławniejszych malarzy, rzeźbiarzy i architektów" w tomie 4 z wielkim sentymentem pisze o wytwornej aparycji, eleganckim, pięknie mówiącym i śpiewającym z lutnią (wykonaną z końskiej głowy) niedawno zmarłym poprzedniku .

W bibliotekach duźo wspaniałych albumów, monografii. Opasły tom "O SZTUCE" angielskiego pisarza E.H GOMBRICHA (ost. wydanie z 2009 r.) wypoźyczyłam w bibliotece ZS im. Marii Curie - Skłodowskiej w Kętrzynie. Przekonywująca stwierdza:

LEONARDO był geniuszem, którego potęźny umysł zawsze będzie budził podziw i zdumienie zwykłych śmiertelników. O jego szerokich horyzontach i moźliwościach umysłu wiemy dość duźo, poniewaź jego uczniowie i wielbiciele starannie przechowali dla potomnych szkice i notatki artysty: tysiące stron pokrytych ... pięknym pismem, rysunkami ... Jak jeden człowiek był w stanie osiągnąć doskonałość w tak róźnych dziedzinach wiedzy wnosząc waźne odkrycia ...?".

Równieź grubaśnie tomisko autorstwa Leonardo de Vinci "TRAKTAT O MALARSTWIE" włącza wiele pouczeń:

"Artysta musi być samotny ...
Niech czytają moje dzieła co znają matematykę.
Jedzenie proste, dobrze przyrządzone, o tej samej porze spoźyte.
W Mediolanie koniecznie zbudować sanitariaty, a domy piętrowe.
Wszystko pokona miłość".


Miłości z kobietą nie zaznał: młoda matka nieślubne dziecko po 4-ech latach oddała ojcu. Kochanej dziewczyny nie było.

Prof. Maria Rzepińska opracowała to dzieło "Traktat o malarstwie" na język polski. Skończyła to doktoratem.

Wzruszający, niezamoźny poeta Leopold Staff (1878-1957) tłumaczył listy i bajki Leonarda: krótkie z celnym morałem "Sokół i kaczka" mówi o planowanym obiedzie Sokoła, co za pływającą kaczką nurkował i w głębinach pozostał na zawsze.

Róźne machiny, przewaźnie wojenne. Leonarda trudno ogarnąć "rozumem", ale malarstwo (nie tak liczne) wszyscy wielbimy. W Mediolanie (1482-1499) w ciągu 17 lat upiększał zamek ksiąźęcy Lodowico Sforza, zmarł uwięziony we Francji. Namalował portret jego kochanej 14-letniej Cecylii Gallerani, co w Muzeum Czartoryskich w Krakowie nazywamy DAMĄ z gronostajem albo z łasiczką.

Ogromny pomnik seniora rodu Fr. SFORZA (siła) na koniu po licznych rysunkach kartonowych, rzeźbie w glinie z powodu wojny z Francją upadł naturalną śmiercią.

Pragnący uwiecznić swoją, nie bardzo uczciwą wielkość Ludovico Sforza kazał nadwornemu malarzowi Leonardo w dawnym refektarzu - czyli jadalni Dominikanów urządzić miejsce wiecznego spoczynku z modną wtedy "Ostatnią Wieczerzą" na ścianie.

Zamiast fresku artysta połoźył farby olejne, co nie wyszło nadzwyczajnie. Ciągłe wojny: Napoleona 1807r., II wojna światowa lata 1940 niszczyły dzieło. Odnowione w latach 1980-2002 oglądaliśmy z wycieczką ZS im. Marii Curie - Skłodowskiej 31.05 - 3.06 2018 r. za 35 euro wstępu.

To ciche piękno z dominującą postacią Chrystusa w otoczeniu 12 apostołów zabija dech w piersiach. Stałam urzeczona, wpatrzona w 4 grupy po 3 osoby pytających: KTO ZDRADZIŁ..?

Dostałam ostatnio ikonę "TRÓJCA" Andrieja Rublowa i ta "Ostatnia Wieczerza" Leonarda mają jednako głęboką wymowę.

Z powodu nadejścia Francuzów wieczny tułacz z Milano wędruje znów do Florencji. Obraz na ścianie zamówiony dla sali posiedzeń Rady Miejskiej "Bitwa pod Anghiari" nie wyszedł, Michał anioł (1475-1567) teź nie ukończył swojego dzieła. Portret madonny Lisy (Mono Lisa) III źony kupca Gioconda natchniony malował długo (1503-1506), a ptaszki śpiewały w czasie pozowania. Właśnie do Luwru ludzie podąźają by ujrzeć to nieodgadnione oblicze damy, w której Leonardo ukrył własną tajemnicę.

Równieź w Luwrze znajduje się obraz (z 1509-1516) "Św. Anna Samotrzecia" łatwo dający się rozpoznać, jako grupa osób wpisana w ostrosłup czworokątny. Układ postaci wyznacza ściany. To maniera malarstwa Leonarda. Ciekawy, niedokończony (jakich było sporo) obraz św. Hieronima na pustyni: stary, wycieńczony, półnagi męźczyzna stanowi studium ciała ludzkiego w czasie smutnej i głodnej starości.

Uzupełnia te rozwaźania anatomiczne sylwetką młodego, nagiego męźczyzny wpisanego w okrąg i kwadrat.

Ale jakie są powiązania tych figur płaskich ....oto jest pytanie?

Poświęćmy nieco trudu dla poznania wszechpotęźnego geniusza Leonardo de Vinci.


Bronisława Rutkowska
.



<--powrót
Losowe zdjęcie

Statystyki

dzisiaj jest




Znane, mniej znane



Legendy, konkursy, bajki
Strona główna Strona główna Mapa strony Kontakt